Tak się złożyło, że to właśnie reklama firmy Durex zainspirowała mnie do uszycia tych kolorowych poszewek na poduchy. Jestem w trakcie zmiany wystroju salonu. Cóż niewiele można zmienić w wynajmowanym domku, ale przynajmniej mozna go trochę ożywić. Motyw płyty winylowej i zdecydowane kolory przyciągają oko a także rozweselają ciemny salon.
Układam je na różne sposoby i w sumie wszędzie pasują :-)
Kupiłam kiedyś w Ikei taki obraz, który teraz bardzo mi kolorystycznie przypasował. Oj co ja bym dała za to żeby Ikea była bliżej mojej małej mieściny a nie 300 km z tąd. Jak mieszkałam kiedyś jakiś czas w Warszawie to miałam dwa sklepy Ikei pod
nosem :-( uuu smuteczek... A tam tyle fajnych materiałów...
Z tęsknoty za dużym miastem dokonałam jeszcze jednego zakupu i jest to roleta okienna z widokiem na Nowy York...hi hi
Siedzę sobie wbita w nową poduchę i patrzę w okno, miało być wesoło i kolorowo a wyszło trochę melancholijnie. Ale jutro będzie weselej bo to w końcu pierwszy dzień wiosny!
Dużo usmiechu!
eda
poduszki rewalcja :)
OdpowiedzUsuń