Dla małego miłośnika superbohaterów, na jego piąte urodziny powstała pufka w sam raz do siedzenia, skakania i miętoszenia się w niej.
Ponieważ nic nie może się zmarnować, z resztek uszyłam worek/plecak oraz dwie chustki pod szyję lub na głowę, jedna dla solenizanta a druga dla jego młodszego braciszka.
Komplet prezentuje się tak:
A w scenerii ogródkowek tak:
Miłego dnia.
eda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz