czwartek, 14 stycznia 2016

Fotel jak że snu...


Jeszcze w grudniu zamówiłam w Fatquartershop takie oto piękne,  kolorowe charm packi. Przyszły do mnie jako moje prezenty pod choinkę. Nie to żeby szlafrok-śnieżynka, który dostałam od męża mi się nie podobał, ale nowe materiały to był ten wymarzony prezent ;-)



Z tych kawałków,  które kolorystycznie pasują do mojej sypialni postanowiłam uszyć nowe poszewki na poduszkę i wałek z wiklinowego fotela stojącego przy komodzie-toaletce.
Najpierw zdjęcie przed.


A teraz całe mnóstwo zdjęć po.







Kolorowych snów...
eda

wtorek, 12 stycznia 2016

Zimowe koty


Co jakiś czas szyję koty poduszki pod szyję. Tym razem na specjalną prośbę powstały dwa takie kocury. Nazwałam je zimowymi ze względu na ich kolorystykę. Jakoś tak mi się skojarzyły z zimą stonowany beż, granat, niebieski, stalowy i zimny róż.

To tkaniny jeszcze w całym kawałku. A koty...





Zdjęcia niestety robione już wieczorem...
Pa pa
eda

sobota, 2 stycznia 2016

Zaległe prezenty


Dzisiaj pokazuje zaległe prezenty dla dwóch wspaniałych dzieciaków. Pierwszy ma na imię Adrian i ma dziewięć miesięcy. Dla niego właśnie powstał cieplutki kocyk na zimę.






Dla Zuzi bohaterki bloga Zuziulowy blogspot uszyłam woreczki sensoryczne wypełnione grochem i ryżem. Moje łobuzy mają takie i ciągle się nimi bawią.



Mam nadzieje, że prezenty się spodobały.
eda