Woreczki sensoryczne to najprostsza zabawka dla dzieciaka, a jednocześnie dobry sposób na rehabilitację. Stwierdziłam że w tym roku będą one prezentem urodzinowym dla moich urwisów. Uszyłam 10, każdy w innym kolorze. Wypełnienie to łuskany groch i ryż.
Oo! A co my tu mamy?
Co można z tym zrobić? Miętosić!!! Wyjąć z wiaderka, porozkładać, ułożyć wierzę, wrzucić z powrotem. Można ułożyć w rzędzie i chodzić po nich. Można nosić na głowie. Próbować złapać nogą. I wiele innych zabaw....
Nicola bawiła się podczas gdy Tymek był w szkole. Ale za to jak wrócił....woreczki były już całe jego. Nie mógł się z nimi rozstać.
Taka mała rzecz a cieszy:)
eda
Po 10 świetnych zabaw z woreczkami zapraszam tutaj:
OdpowiedzUsuńhttp://www.figlujemy.blogspot.ch/2015/03/10-najlepszych-zabaw-z-woreczkami.html
Uwielbiam patrzeć na dzieci, które się bawią woreczkami sensorycznymi, bo one są wtedy takie skupione, szczęśliwe i zawsze coś same wymyślą z tymi woreczkami.
OdpowiedzUsuń